środa, 28 grudnia 2011

ACQUA di GIOIA

Znowu o perfumach, jednakże często będzie o nich mowa na tym blogu ponieważ uwielbiam flakoniki z cudnymi esencjami, dlatego dziewczyny musicie się przyzwyczaić do mojej małej perfumofobii ;) Ogólnie rzecz biorąc jestem totalnym zapachowcem, w moim domu zawsze musi pachnieć czymś miłym i ja również nie wyjdę z domu bez aury zapachu na sobie. Jak już ostatnio wspomniałam preferuję perfumy świeże, rześkie, wodne, choć czasem i od tego zdarzają się wyjątki i jestem otulona jakimś ulepkiem. Ale nie o tym miał być post, wracając stricte do tematu - zakochałam się w Acgua diGioia od Giorgio Armaniego! Na pewno każda z Was spotkała się z nią, ja jestem w niej po prostu zauroczona. Zapach jest niebanalny, mogłoby się wydawać, że jest to typowy ,,orzeźwiacz" lecz Acqua kryje w sobie nutę rzec można pudrową, która nadaje jej w fazie ,,rozkwitania'' zapachu na skórze słodkawy charakter. Mi osobiście kojarzy się z beztroskimi wakacjami u brzegów tropiku, lazurem, przejrzystością, lekkością, mżawką... Bardzo dobrze się w nim czuję. Używałam już naprawdę wiele perfum, ale ta ma w sobie coś czym mnie naprawdę urzekła. Wstawiam zdjęcie mojego flakoniku, który niestety powoli się kończy :( Esencja godna polecenia.
Ps Byłam dzisiaj w Sephorze, niebawem relacja z szaleństwa -30% na cały asortyment do makijażu <3

Nuty zapachowe:
nuta głowy: cytryna, mięta
nuta serca: jaśmin, różowy pieprz, peonia
nuta bazy: labdanum, drzewo cedrowe, cukier.




A wy dziewczyny co o niej myślicie? :)

2 komentarze:

  1. Ja uwielbiam Midnight rose Lancome :p
    ale ten Twój też wypróbuję :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobał mi się ten zapach miałam jego próbkę :)
    Jestem ciekawa co kupiłaś z tą zniżką :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Wasze komentarze :)